Adam Błaszczyk: Dzień dobry, przy mikrofonie Adam Błaszczyk i wyjątkowa gościni,  piosenkarka, autorka
tekstów, artystka muzyczna działająca w obszarach dark-popu, Ania Leon, witam Cię serdecznie.

Ania Leon: Cześć.

AB: Aniu, postanowiłem Cię zaprosić Ciebie do rozmowy w związku z Twoja debiutancką płytą „Łezki”, ale w podcastach Punkt Sztuki rozmawiamy zwykle o sztuce wizualnej, więc spróbujmy omówić rynek sztuki w kontekście Twojej płyty. Nie wiadomo, co jeszcze nas czeka w sztuce i jakie wprowadzić rozwiązania na rynek sztuki, aby eksperyment się zakończył sukcesem, ale spróbujmy. Od lat starożytnych dzieła powstawały jednostkowo na jakichś skałach. Potem w renesansie powstawały dzieła świeckie i dla potrzeb kościoła też zawsze pojedyncze dzieła. Cały świat sztuki kolekcjonerskiej istnieje tylko dlatego, że kolekcjonerzy chcą mieć konkretną pracę artystyczną. Gdybyśmy przenieśli rynek sztuki wizualnej, to o branży muzycznej, i na przykład nagrać tylko jedną płytę Ani Leon, i mogłyby ją posiadać tylko jedną osoba, powiedzmy kolekcjoner sztuki, muzycznej. Czy myślisz, że to jest możliwe?

AL: Tak, Dlaczego nie? Oczywiście jest to możliwe tylko moim zdaniem, czy to jest to, czego pragnie każdy artysta? Żeby twoją płytę, nieważne czy winylową czy nie miała tylko jedna osoba na świecie. Moim marzeniem jest raczej żeby żeby miała ją każda osoba, by było jak najwięcej, żeby była jak najbardziej osiągalna.

AB: Tak, ale jednak gdybyśmy rozłożyli wydanie tylko jednego albumu, mam wrażenie, że pod pewnymi warunkami mogłoby się to udać.

AL: Myślę, że to jest realne. To jest w sumie całkiem ciekawy pomysł, ale wydaje mi się, że to byłoby możliwe tylko w świecie takich wielkich artystów, typu no nie wiem Beyonce czy  Bilie Elish czy podobne.

AB: Czyli u Ciebie, powiedzmy za 2 lata?

AL: Tak, tak dokładnie. Co mamy teraz… mamy 27 października 2022 czekajmy…

AB: Tego Ci właśnie życzę, ale wracając do tego kolekcjonera, który cieszy się, że ma jedyną płytę.

AL: Niektórzy jakby dowiedzieli się, że mogą kupić tą jedną płytę i będą tylko oni posiadaczem tej płyty, to by była niezła walka, tylko nie jestem pewna co z utrzymaniem płyty pod względem tej tajemnicy, czy ona zawsze byłaby tylko i wyłącznie tego właściciela? Czy jednak nie wymknęłoby się z spod kontroli? Ile wycieków w tych czasach, prawda?

AB: No tak tak, czasami  firmy wyciekają? A to jest dużo trudniejsze.

AL: Też problem tkwi jeszcze w jednej rzeczy. Co ta osoba, która byłaby właścicielem tej płyty, byłaby właścicielem tych piosenek?

AB: Chodzić o to, czy będziesz mogła słuchać swojej muzyki?

AL: No, no to też jest dobre pytania i wiesz, potem nawet nie chodzi o samo słuchanie, ale to co co on na przykład mógłby zrobić z tą muzyką później, na przykład jakby ją kupił  i postanowił nagle wydać na cały świat. Powiedziałby, że on jest tym, a teraz tak naprawdę tym artystą i autorem tych piosenek. Mógłby sobie całkiem nieźle zarobić na tym.

AB: Był taki performens. Teraz nie pamiętam szczegółów, o kogo  chodziło, gdzie było niszczone dzieło sztuki, bodajże obraz, a nagranie było sprzedane jako NFT.

AL: Mówisz, może o Banksym?

AB: Może tak.

AL: Tak, to ja nawet wtedy byłam w Londynie. Chyba strzelę, mniej więcej 4-5  lat temu, odbywała się aukcja, był sprzedawany właśnie obraz Banksy’ego.

AB: W sensie, że aukcja NFT?

AL: nie nie nie, prawdziwy obraz, w budynku,  autentyczny obraz był powieszony, został zakupiony, w tym momencie, kiedy został zakupiony, został podarty.

AB: Z tego co wspomniałaś, to kolejna kontrowersyjna sprawa z nim związana. To tyczyło się NFT, po prostu ktoś zniszczył prace Banksyego, to nagrał.

AL: Tego nie słyszałam.

AB: Zrobili potem właśnie NFT, jak mówisz, ktoś kto nagrał jak niszczy, był właścicielem tego i maże to sprzedawać. Tak, tak, tak, tylko że to Banksy właśnie on na tym nie zarobił.

AL: Już nie i to właśnie i zmierzając do tego, co ty mówisz, właśnie można by było. Mogę podejść do tego, że faktycznie ktoś by zaczął zarabiać na Twojej płycie, wizerunku. Prawa autorskie i generalnie takie człowieka trzeba przemyśleć.

AB: To jeszcze masz czasu. Żeby dokładnie? Nie na 2 płytę sobie daje znacznie mniej czasu. Chciałabym, żeby wyszła w przyszłym roku. Twoja płyta jest rewelacyjna, ale właśnie masz taką potrzebę, żeby druga płyta była szybko, czy może jest to taki sposób, żeby nie ucichł o Tobie?

AL: Ja po prostu pragnę znaleźć się znowu w tym miejscu, studiu i znowu tworzyć, bo to jest dla mnie jeden z fajniejszych momentów w ogóle i twórczych, siedzenie w studiu i i wiesz, dziobanie na tych instrumentach i wymyślanie tekstów melodii i tej muzy to jest naprawdę jeden z fajniejszych okresów w moim życiu i nie mogę się tego doczekać.

Host3:
Oprócz fizycznych dzieł sztuki, jak obraz czy rzeźba pojawiają się sprzedaż sztuki w formie NFT (Non-
fungible fandżibl) token), jako byt osobny albo jako dodatkowy cyfrowy certyfikat do dzieła
fizycznego. Jak Ty jako pokolenie wchodzące na rynek pracy, w tym wypadku rynek muzyczny, i być
może patrzysz na dzieła sztuki jak przedmiot Twojego zainteresowania? I jak w tym kontekście
patrzysz na działa cyfrowe, wspomniane NFT, czy wolałabyś wejść w posiadanie sztuki wizulnej
fizycznie czy cyfrowo?
[Kupowanie praw własności do różnego rodzaju digital artu, do różnych form dzieł sztuki, także w
postaci fizycznej i potem to kodowane jest w formacie blockchaine. System rozliczeniowy dla
bitcoina. Zapisywanie informacji na temat handlu bitcoinami, żeby zwerikować ich autentyczność i
pozwala sprawiać by bitcoin nie został sprzedany dwa razy. To jest dbanie o unikalność tego dobra
cyfrowego.]
Host 3-1:
Rynek artystyczny, ten działający cyfrowo, rozliczany w blockchain, w formacie NFT, także wkracza do
branży muzycznej, Snoop Dogg wydał płyte tylko w NFT. Polega to na tym, że dobro cyfrowe może
być kopiowane dowolnie, ale to ten właśnie certyfikat NFT to potwierdzenie autentyczności. Może
mogłabyś sprzedać kolejna płyte zamiast na winylu, jako jeden egzemplarz, właśnie w formacie
bezstratnym FLAC z certyfikatem NFT, dla wielu osób, poprzez dedykowane portale, czy myślisz, że ta
forma mogłaby Cię zainteresować? Twoich odbiorców?
(Pytanie pomocnicze):
A może wydanie plyty w NFT tylko dla strumienia DSD – Direct Stream Digital

Host4:
Nawiązując do Twojej twórczości muzycznej. Często kończąc szkołę wyższa, zdobywa się umiejętności
zawodowe, ale bez podstaw biznesowych, czy bez wiedzy, jak samemu wykorzystać swoja wiedze, jak
się sprzedać swoją prace, umiejętności . Ukończyłaś Vocal Performance na Musical Institute College
of Contemporary Music w Los Angeles, czy nauka za oceanem, a dokładnie może nauka w Twojej
uczelni, dały Ci wiedze, jak pokierować się biznesowo, czy w USA jest inne nastawienie a może
umiejtności w tym zakresie jak u nas, w Polsce?

Host5:
Czy pomysł na płytę powstał bazując na potrzebach rynkowych, czy można do muzyki podejść na
zasadzie zapotrzebowania?

Host6:
W tekście Twojej piosenki „Przypadki” możemy odnaleśc „To przypadki barwią nasze dni”. Do
produkcji płyty zaangażowałaś Arkadiusza Kopere oraz Mariusza Obijalskiego, czy to przypadek? (Jak
Wasze drogi się połączyły?)

Host7:
Przypuszczam, że w Los Angeles miałaś wiele inspiracji, ale zanim zaczęłaś prace nad płyta wiedziałaś,
że to będzie dark-pop?

Host8:
Aniu, nawiązując do ogólnoświatowego temat, czy obecnie feminizm jest
sexy? Wydaje się, że ostatnie pokolenia młodych dziewczyn charakteryzuje to, że nikt im nie matkuje,
nikt nie prowadzi przez życie, są nieochronione, potrzebują mentorki i autorytetów. Czy w Twoim
pokoleniu, w Twoim otoczeniu, czy u Ciebie istnieją w zachowaniu reakcje sprzeciwiające się
międzypokoleniowej współpracy? Że jest trend, że młodzi wiedza „lepiej”?
Host9:
(Kontynuacja pytania wyżej)
Czy Twoja muzyka, ostatnia płyta „Łezki” z takim klubowym pazurem, skierowana miała być głównie
do młodych ludzi, do grania koncertów właśnie w klubach? I czy w związku z tym młodość to ucieczka
przed identyfikacją ze starszymi ludźmi i starszymi kobietami, które znowu z drugiej strony traktują
młodzież z niecierpliwością i lekceważeniem?

Host10: Wracając do wspomnianych klubowych rytmów Twojej płyty, muzyki, Czy kusiło Cię dodać
gitarę elektryczna i pójść w ostrzejsze brzmienia?

Host11: Na Twoją muzyke miał wpływ głównie pobyt w Los Angeles? mam tu namyśli, wykonawców,
którymi sie inspirujesz?

Host12: Aktorzy teatralni lubią scenę, bo wygłaszając monologi, grając, czują władze, bo skupiają cała
publiczność na siebie, Aniu, Ciebie co pociąga w muzyce, komponowanie w studiu czy już występy na
scenie?

Host13: Aniu, na koniec powiedz proszę trzy życzenia? czego Ci życzyć?

Host14: Moim i Państwa gościnią była Ania Leon, piosenkarka, autorka tekstów, przedstawicielka
dark-popu.Adam